jak gif

a jak bys nie pomogl? i polegl w walce ,to by dopiero bylo

no nie ma to jak dobra i szybka informacja. Jednak nadajesz sie na ten fach

nie martw się opowiedź nam jak to od początku było, może jakoś pomożemy

a ofca schorowana z deka ale po udanej imprezie duzo dowodow bibeczki zostalo zrobionych wiec moze cos tu wrzuce, np jak sie opycham pyszna salatka... hihi ale teraz ide na tv troche. bis dann plusze!!

aleja nic.... cichutenko jak myszka pod miotla.... Ale weisz pochwalic sie chcialam taki "przystojniaczek".... grrrrr

ok i lece na silke pomachac troszke ciezarami i aerobow z 2h porobic, co by te 4 kubki barszczu chudego jak ja wkrotce spalic do zobaczenia wieczorem plusze

nosz ****a włącz gg, bo jak cie zdziele łyżeczkom od kawy...

Hehe, nie wątpie A tak poza tematem To jak dawkujesz Aspargin? 4 tabsy? Na noc czy dzielisz na dwie porcje?

e tam... dobila mnie ta liczba km... zreszta nawet nie wiem jak tam dojechac- nigdy nie bylem w rzeszowie bo chyba nie wiele tam sie dzieje. No ale dalem alternatywna propozycje - licza sie checi No ale dobra powiedz czy wpadasz do mnie czy nie bo nie lubie robic czatow na internecie

jak zafundujesz, to moge robic za krolika doswiadczalnego. watpie czy to mnie ruszy ... ja potrzebuje mocniejszych doznan ...

shobi ,to zaluz sie ,ale skonczy sieto dla ciebie w najlepszym przypadku skonczy sie tak jak u mnie w gorszym ,nie zdaze zadzwonicpo pogotowie wiec nie hoirakuj bo ja tez tak mysalem i sie zdziwilem

ee jak nas troche jest to może czacik? wbijać sie

quaz, jak juz fundujesz to ja chce jeszcze moze to: http://supercarfreak.net/gallery/albums/album685/DSCN4695.sized.jpg tylko bez wykretow prosze . Tasienko, a moze Ty przetlumaczysz ten tekscik piosenki???

oj qazar grabisz sobie Przemysl swoje postepowanie i powiedz "przepraszam zachowalem sie jak gowniarz, juz sie to nie powtorzy"

Tasiu bedzie dobrze ,buzka odpuchnie jak dasz lod w reczniku ,pamietaj mezczyzni to nie tylko ryceze pokroju eski ale i pokroju qazara

Eska ja nie mysle ja to wiem ech w necie tak cie widza jak sie piszesz ,wiec czyja to wina ??

ale sienam tu ciekawa rozmowa wywiazala tasiu oby ci opuchlizna zeszla jak najszybciej i zebys znofu mogla robic to co chcesz - czyli nartki

dziwne bo mnie nie ma... widze nie radzicie sobie bezemnie a ja kolende mialem ksiadz troche pogadal i poszedl ale oczywiscie zdarzyl mnie styrac dlaczego nie chodze do kosciola bo mnie nie widuje... no ale pozniej poszedlem na pakernie i tez sie czuje rewelacyjnie tak samo jak kolega

wiem co za bol bo ja sam cwicze i raz mi 100 chcialo rece podlamac jak byspadlo na twarz to by nie bylo qaziego

quaz, kozak jestes ... co jak co, ale bez pomocy nigdy nie szaleje, jakie by to nie bylo cwiczenie